Nasz pierwszy wpis na blogu postanowiliśmy poświęcić naszym ukochanym Włochom, a dokładniej rzecz biorąc lombardzkiemu miastu Brescia. Nie jest to miasto wybitnie turystyczne – w przewodnikach poświęca się mu zwykle kilka zdań informujących, że jest 🙂 . Brescię pierwszy raz odwiedziliśmy w maju 2015 roku przy okazji naszej wizyty na wystawie Expo 2015 w Mediolanie. Powód naszej wizyty był tak właściwie jeden – możliwość zejścia pod miasto i przejście podziemnej trasy nurtem zakrytej rzeki. O szczegółach tej atrakcji jednak dopiero za chwilę 🙂 .
Brescia – podstawowe informacje
Najpierw kilka zdań o samej Brescii, która w naszym przypadku z miasta “transferowego” z zaplanowaną atrakcją stała się jednym z milszych wspomnień na naszej mapie wyjazdów. Miasto jak wszystko we Włoszech jest odpowiednio stare 😉 – nie będziemy się tu rozwodzić nad jego historią – od tego dla zainteresowanych mamy Wikipedię :). Wspomnimy tylko, że ma około 200 tyś mieszkańców więc jest jednym z największych miast Lombardii. Dotarliśmy tam pociągiem i przyznamy, że już od momentu wyjścia ze stacji kolejowej robi na przyjezdnych (a przynajmniej na nas) pozytywne wrażenie. Zaraz obok znajduje się wejście do… metra. Było to dla nas spore zaskoczenie w mieście tej wielkości.
Metro jest nowe – oddane do użytku w 2013 roku – i posiada jedną linię. Stacje są bardzo nowoczesne, głębokie i mimo wszystko przyjemnie zintegrowane z resztkami starożytnych budowli ukrytych pod powierzchnią ziemi. Podajemy to tak właściwie jako ciekawostkę, bo tak naprawdę ze stacji kolejowej do centrum miasta można spokojnie przespacerować się piechotą. Na dobry początek proponujemy udać się do dobrze oznaczonej informacji turystycznej. Znajduje się one na placu pomiędzy stacją kolejową a stacją metra. Zostaniemy tam poinformowani co możemy robić w samym mieście jak i okolicy. Zaopatrzą nas też w najważniejszą dla każdego zwiedzającego rzecz – mapkę centrum 🙂 .
Stare miasto
Centrum miasta zwiedza się bardzo miło 🙂 . Można leniwie i losowo przemieszczać się po węższych i szerszych uliczkach co chwilę wypadając na jeden z uroczych placów (których w Brescii nie brakuje). Zabudowa miasta jest dość specyficzna i nie wszystkim może przypaść do gustu. Część starówki została w czasach włoskiego faszyzmu zrównana z ziemią, a w ich miejsce postawiono według zamysłu Duce monumentalne gmachy. Zestawienie tego ze starą zabudową powoduje pewien dysonans, jednakże warto to zobaczyć i samemu ocenić. W trakcie spacerów po mieście zachęcamy do zajrzenia na Piazza della Loggia, gdzie znajduje się m.in. ratusz oraz wieża zegarowa z XVI wieku.
Nam akurat trafiła się miła niespodzianka – pod ratuszowymi arkadami udało się wysłuchać plenerowego koncertu. Liczne kawiarenki wprost zmuszają, aby zatrzymać się i zwolnić tempa delektując się espresso lub cappuccino. Warto również skusić się na kieliszek Pirlo. Jest to pochodzący właśnie z Brescii aperitif – odświeżające połączenie białego wina, campari oraz wody mineralnej. Dla osób nie przepadających za “choinkowym” smakiem campari polecamy bardziej orzeźwiający miks – Aperole Spritz 🙂 .
San Salvatore, Forum Romanum
Zachęcamy także, aby udać się na Piazza Paolo VI gdzie zobaczyć można nową (XVII w.) oraz starą (XI w.) katedrę. Sąsiadują one bezpośrednio ze sobą co nie jest aż tak częstym widokiem. Obowiązkowym punktem programu zwiedzania Brescii jest podobno Forum Romanum oraz wpisana na listę UNESCO bazylika San Salvatore. Piszemy “podobno” gdyż nasz dzień zwiedzania niefortunnie wypadł na poniedziałek 😉 – tak więc bazylikę mogliśmy podziwiać z zewnątrz a Forum Romanum przez płot – być może uda nam się tu jeszcze powrócić i nadrobić braki. Ktoś może zarzucić, że mogliśmy się spodziewać, że w poniedziałki wszystko będzie nieczynne – cóż, we Włoszech nic nie jest oczywiste, ale do tego na pewno jeszcze wrócimy w kolejnych wpisach 🙂 . Nie zepsuło nam to oczywiście humoru, gdyż jak już wspomnieliśmy naszym celem w Brescii były podziemia do których czas się w końcu przemieścić.
Brescia Underground
Przed każdym naszym wyjazdem w wyszukiwarce pojawia się hasło w formacie “{nazwa miasta} underground” – tak też wpadliśmy na informacje o możliwości zwiedzenia podziemnej rzeki w Bresci, po których przeczytaniu troszkę podniosło się nam ciśnienie :). Byliśmy już w bardzo wielu ciekawych obiektach podziemnych związanych z wodą – oglądaliśmy podziemne jeziora, płynęliśmy łodziami przez zalane chodniki – ale przejść całą podziemną trasę po kolana (i wyżej…) w wodzie? To coś zupełnie nowego 😉 . Nie czekając ani chwili napisaliśmy i po wymianie kilku miłych wiadomości byliśmy umówieniu w niedzielę o 15:00 przed czerwonymi drzwiami na via Annibale Calini 7 🙂 (żeby nie było wątpliwości – umawialiśmy się miesiąc przed naszym wyjazdem).
Przez Brescię “oficjalnie” płyną dwie rzeki – Mella i Garza, jednakże w dawnych czasach większych bądź mniejszych strumieni było znacznie więcej. Tak właściwie to są one tam nadal tylko, że w ciągu wieków zakrywano je aby stworzyć miejsce pod zabudowę. Takimi właśnie zakrytymi rzekami będziemy się przemieszczać po samym centrum Brescii. Po dotarciu na miejsce spotkaliśmy już dość sporą grupę włoskich turystów gotowych na tę samą przygodę. Jak się później okazało byliśmy jedynymi anglojęzycznymi, wobec tego przewodnik musiał się trochę napracować opowiadając te same historie całej grupie, a następnie tylko nam dwojgu. Przed wejściem do niepozornych, czerwonych drzwi w kamienicy każdy z nas otrzymał wodery (czyli długie gumowe buty aż do pasa) oraz kask – na miejscu zostawiamy nasze obuwie oraz wszystko co może przeszkadzać.
Z nurtem podziemnej rzeki
W dół nie schodzimy długo – rzeka jest tuż pod powierzchnią miasta – jednak momentalnie znajdujemy się w innym świecie. Jedynym oświetlonym pomieszczeniem jest to zaraz po zejściu na dół – całą resztę trasy pokonujemy w ciemnościach – należy w związku z tym przed wyjazdem zaopatrzyć się we własne latarki. Przewodnik kroczy przodem z płonącą pochodnią co dodatkowo podkręca zastany klimat. Woda w rzece jest bardzo chłodna i czuć to nawet przez wodery. Spędzimy w niej prawie dwie godziny w związku z tym sugerujemy długie spodnie. Jej głębokość waha się – raz jest jej za kostki a niekiedy niebezpiecznie zbliża się do połowy ud wywołując pewne irracjonalne lęki 😉 .
W trakcie całej trasy zobaczymy jak stara tkanka miejska została wchłonięta przez rozrastające się miasto. Przechodzić będziemy pod średniowiecznymi mostami po których na powierzchni nie pozostał już nawet ślad, mijać będziemy resztki zabytkowej zabudowy (okno pod ziemią 🙂 ) oraz wiele innych fascynujących miejsc. Na koniec wycieczki sami staniemy się pewnego rodzaju atrakcją turystyczną. Z podziemi wychodzimy w centrum miasta przy użyciu zwyczajnej studzienki kanalizacyjnej – nie lada atrakcja dla nas samych jak i turystów spacerujących po powierzchni 🙂 .
Do punktu startu wracamy piechotą (nadal w woderach…) co tym razem nie zajmuje prawie 2 godzin, ale 15 minut. Po drodze przewodnik wskazuje nam miejsca i elementy architektury, które mijaliśmy pod ziemią. Daje to niesamowity pogląd na to jak zmieniało się miasto przez wieki. Ze względu na panujące ciemności nasze zdjęcia z podziemi nie są niestety zbyt dobre. Zachęcamy Was jednak do odwiedzenia strony stowarzyszenia zajmującego się ochroną i udostępnianiem tego fantastycznego obiektu: www.bresciaunderground.com. Znajdziecie tam więcej informacji oraz dobrej jakości zdjęcia. Jeżeli będziecie planować wizytę nie zapomnijcie wcześniej napisać lub zadzwonić i umówić dogodny termin.
Zamek
Kończąc nasze przydługie wywody na temat Brescii warto wspomnieć jeszcze o zamku 🙂 . Monumentalny obiekt góruje nad północno-wschodnią częścią starego miasta. Zamek wart jest zwiedzenia – można spędzić tam trochę czasu snując się po dziedzińcach i wzdłuż umocnień podziwiając panoramiczne widoki :). Na zamku znajduje się również muzeum – niestety podczas naszej wizyty zamknięte. Nie bez znaczenia jest też położenie Brescii – jest ona świetnym punktem wypadowym nad jezioro Garda. W kilkanaście minut możemy się stamtąd dostać autobusem lub pociągiem np. do urokliwego miasteczka Desenzano 🙂 . Więcej o zwiedzaniu miejscowości nad Gardą przeczytać możecie w naszym wpisie Weekend nad jeziorem Garda – od Sirmione do Rivy .
Mille Miglia
Brescia słynie jeszcze z jednej rzeczy – organizowanego z przerwami od 1927 do 1957 roku wyścigu Mille Miglia. Był to wyścig wytrzymałościowy, który praktycznie w całości przebiegał drogami publicznymi. Trasa wyścigu przez lata ulegała drobnym modyfikacjom, ale zawsze wiodła z Brescii do Rzymu i z powrotem. Pokonywana odległość wynosiła mniej więcej 1000 rzymskich mil – stąd też włoska nazwa wydarzenia – “Mille Miglia” czyli po prostu “Tysiąc Mil” 🙂 . Obecnie impreza organizowana jest pod nazwą Mille Miglia Storica. Jest to wyścig-parada wiodący oryginalną trasą Brescia-Rzym-Brescia przeznaczony dla samochodów sportowych wyprodukowanych przed 1957 rokiem. W 2004 roku w Brescii otwarto świetne muzeum poświęcone historii wyścigu – gorąco polecamy jego odwiedzenie! Poświęciliśmy mu nawet osobny wpis do którego lektury zapraszamy: Mille Miglia – muzeum historycznego wyścigu .
Podsumowanie
Już na sam koniec kilka praktycznych porad. Niezależnie czy lecicie do Mediolanu czy też na coraz bardziej popularne lotnisko w Bergamo, najłatwiej do miasta dostać się pociągami TrenItalia. Z obu wspomnianych miast kursują regularnie bezpośrednie i niedrogie połączenia. Ceny biletów oraz rozkłady jazdy dostępne są na ich stronie internetowej www.trenitalia.com. Zakupu biletów sugerujemy dokonywać w automatach na stacjach kolejowych przed samym wyjazdem. Nie zapomnijcie o skasowaniu biletów przed wejściem na peron – znajdują się tam przeważnie automatyczne kasowniki. Jeżeli przed wyjazdem chcecie posprawdzać aktualne ceny biletów i godziny otwarcia atrakcji oraz muzeów w mieście to zachęcamy do odwiedzenia strony www.turismobrescia.it.
Sugerujemy nie traktować Brescii tylko jako miasta przejazdowego – postarajcie się chociaż o jeden nocleg. Wieczorny spacer po starówce z przystankami na kieliszek Pirlo lub Aperoli będzie na pewno miłym wspomnieniem 🙂 . Baza noclegowa w mieście nie jest bardzo rozbudowana, ale każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Z naszej strony polecamy hotel Best Western Masters – wysoki standard oraz świetna lokalizacja praktycznie zaraz przy samym zamku. Warto “wstrzelić” się w pojawiające się od czasu do czasu promocje – można wtedy znaleźć noclegi w naprawdę rozsądnej cenie (co też nam się udało). Zachęcamy wszystkich do odwiedzenia Brescii – Czas w drogę!
Informacje praktyczne
Forum Romanum
Adres: Via dei Musei, 55, 25121 Brescia
Koszt wstępu: 8 EUR
Więcej informacji na: https://www.bresciamusei.com/capitolium.asp
Museo di Santa Giulia (San Salvatore)
Adres: Via dei Musei, 81/b, 25121 Brescia
Koszt wstępu: 10 EUR
Więcej informacji na: https://www.bresciamusei.com/santagiulia.asp
Podziemna rzeka / Brescia Underground
Wejście do podziemi: via Annibale Calini 7, 25121 Brescia
Koszt wstępu: 5 EUR / 10 EUR (w zależności od trasy)
Więcej informacji na: http://www.bresciaunderground.com/english/
Museo Mille Miglia
Adres: Viale della Bornata 123, 25135 Brescia
Koszt zwiedzania: 8 euro / os. dorosła + 1 euro za tablet
Więcej informacji: www.museomillemiglia.it
3 myśli na temat “Brescia – z nurtem podziemnej rzeki”